Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś,
kto bujał w obłokach i nagle spadł.
Kubuś Puchatek
Drodzy Czytelnicy „Życia Akademickiego” – nadszedł dziwny czas, którego nikt z nas nie spodziewał się w najśmielszych myślach.
Przez pierwsze dni rozkręcającej się na świecie i w Polsce pandemii koronawirusa miałam wrażenie , że to koszmar, z którego zaraz się obudzę, albo jeszcze lepiej…miałam wrażenie, że gram w kolejnym hollywoodzkim filmie katastroficznym.
Jednak nie – to teraz nasza nowa rzeczywistość, być może na dłuższy czas.
Cóż mogę powiedzieć – zdrowia Państwu życzę. ZOZTAŃCIE PAŃSTWO W DOMU i poczytajcie kolejne wydanie newslettera „Życia Akademickiego”.
L. P.